Relacje, teksty »

Po Misjach myśli kilka

 Po Misjach myśli kilka…

 
Misje w naszej Parafii dobiegły końca i niech żałuje ten, kto poskąpił na nie swojego niezmiernie cennego czasu, bo warto było oderwać się choćby na jedną godzinę od codziennego biegu spraw ważnych i najważniejszych. Oby nie kosztowała Cię ta jedna godzina całej wieczności! Rozważał bowiem misjonarz obok tych doczesnych również sprawy ostateczne, przypominał nam, że u kresu naszego życia wszyscy będziemy musieli stanąć przed trybunałem sprawiedliwego Boga, nie zważającego na wysokie stanowiska, ordery, pozycje społeczne i zasobność portfeli, lecz na nasze uczynki i serca.
W przejmujący sposób próbował nam tę prawdę misjonarz uświadomić. Warto było wsłuchać się w prawdziwe historie prawdziwych ludzi w ostatniej godzinie swojego życia, zarówno tych pogodzonych z Bogiem i tych odwołanych w najmniej spodziewanej chwili, kiedy młode muskuły prężyły się do pomnażania kolejnych zer na koncie, a pióropusze splendoru z najelegantszych garniturów od najmodniejszych krawców mogły ozdobić zimne i martwe ciało. Na nic przydały się najnowsze smartfony i iPody,  które wielu tak intensywnie pragnie dostać pod choinkę. Z Bogiem trzeba będzie stanąć twarzą w twarz i zdać rachunek ze swojego życia.
 
Myślałeś o tym?
 
I wtedy cudzołóstwo będzie nazwane cudzołóstwem, a nie modnym terminem poliamoria, mającym nadać paskudnemu występkowi pozory nowoczesności, a kradzież kradzieżą, nie zaś zręczną techniką pozbawiania współobywateli ciężko zapracowanych pieniędzy. Nic nie pomogą tłumaczenia, że to przecież zgodne z literą prawa! On będzie sądził według Sprawiedliwości. 
W ostatni dzień Parafia zawierzyła się Sercu Pana Jezusa, a wszyscy zgromadzeni złożyli uroczyste przyrzeczenie oddania się temu miłosiernemu Sercu. To wielki akt zawierzenia Bogu. Jemu, a nie własnemu osądowi, własnemu widzimisię.
 
A Ty, komu zawierzasz swoje Największej Wagi Sprawy?
 
Grażyna Warczyńska
 
Tworzenie Stron Poznań Agencja Reklamowa Poznań